– Prawo o ruchu drogowym, dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat, a więc analogicznie, aby dziecko mające 7 lat i mniej, wróciło do domu ze szkoły powinno zostać odebrane przez osobę mającą co najmniej 10 lat. Przepisy nie wskazują jednak jakie są

Wszawica to powracający jak bumerang problem rodziców dzieci w żłobkach, przedszkolach i szkołach podstawowych. Te miejsca to prawdziwe wylęgarnie wszy. Do wzrostu zakażeń dochodzi w okresie jesienno-zimowym. Zobacz film: "Webinar Fisher Price_Rozwój ruchowy dziecka – o czym pamiętać na każdym etapie?" spis treści 1. Wszawica w szkołach 2. Czym jest wszawica? 3. Jak pozbyć się wszy? 1. Wszawica w szkołach Wszy znowu zaatakowały żłobki i przedszkola. Ostrzegła nas o tym jedna z naszych czytelniczek, która wysłała do nas maila na platformę "Witam, w przedszkolu mojego syna panuje wszawica. Dziecko chodzi z robactwem na głowie - co się go pozbędziemy, to znowu się pojawia. Myślę, że inni rodzice nie wiedzą, że ich dzieci mają we włosach pasożyty, a my boimy się iść do nauczyciela i wydać nasze dziecko. Powiedzcie, jak sobie z tym poradzić?" - pisze pani Anna. Zapytaliśmy rodziców, czy problem rzeczywiście występuje w polskich szkołach. To tylko niektóre z wiadomości, które napisały nasze użytkowniczki: "To rzeczywistość, wszawica zdarza się coraz częściej. I to nie u dzieci ze wsi, lecz u tych z miast. I nieważne, czy kąpiesz dziecko dwa razy dziennie czy raz na dwa dni. Wystarczy, że dziecko ma włoski podatne na to paskudztwo i już jesteś załatwiona". "U syna w przedszkolu były, zadzwoniłam i powiedziałam bez żadnych zahamowań, nie ma co ukrywać...". "Moje dziecko kiedyś przyniosło owady ze szkoły. Od razu poinformowałam nauczycielkę. Na świetlicach dzieci nagminnie kładą się na dywan i bardzo łatwo jest przynieść do domu taki prezent". "Moje córki też miały z tym problem. U nas pomogło wiązanie włosów i ostrzeżenie córek przed nadmiernym przytulaniem koleżanek. Higiena pomaga wykryć, ale nie zapobiega. Wiązanie włosów znacznie ogranicza ryzyko". "W naszym przedszkolu od pierwszego tygodnia września wisi kartka, że wykryto wszy. Wychowawczynie sprawdzają czystość głów. A ja zapobiegawczo spryskuję preparatem włosy dzieciom". Na szkolnych korytarzach pojawiło się ostrzeżenie (Materiały własne / Getty images) "Niestety zdarza się. Dzieci przynoszą do domu wszy, trzeba po powrocie ze szkoły sprawdzać włosy". "U syna też były. Zgłosiłam normalnie, że je miał. To żaden wstyd. Dostał od innego dziecka i trudno, cóż poradzić". "I w jednym, i w drugim przedszkolu moich dzieci w tym roku był już ten problem. Profilaktycznie co drugi dzień sprawdzam im głowy". 2. Czym jest wszawica? Okazuje się więc, że wszawica to obecnie problem ogólnopolski. Dlaczego atakuje nasze dzieci? - Wszawica to choroba zakaźna, łatwo przenosi się w skupiskach ludzi, czyli żłobkach, przedszkolach, szkołach. Szerzy się przez dłonie, wszy mogą też przeskakiwać z główki na główkę dziecka. Gdy maluch jest wykąpany i zadbany, to ryzyko zakażenia się zmniejsza – tłumaczy lek. Joanna Matysiak, pediatra i alergolog. Czy wszy da się zauważyć gołym okiem? Tak. Są małe, ale z łatwością każdy je zobaczy na włosach dziecka. Niestety, gnidy mocno się przyklejają, więc ciężko się ich pozbyć. Właśnie dlatego tak ważne jest wyczesywanie ich z włosów oraz stosowanie specjalistycznych preparatów dostępnych w aptece. - W dzisiejszych czasach mamy do dyspozycji wiele środków przeciwpasożytniczych z permetryną w składzie. Są szampony, pianki, płyny. Musimy pamiętać, że szybkie mycie włosów tutaj nie pomoże. Szampon z substancją aktywną musi pozostać na głowie dziecka przynajmniej na kilka minut. Po umyciu natomiast rozpoczynamy wyczesywanie. To niezwykle ważne, ponieważ z gnid wylęgają się kolejne postacie wszy – dodaje lekarka. Rodzice mają do dyspozycji też środki, które warto stosować profilaktycznie. Ich zapach odstrasza, więc zapobiegają rozprzestrzenianiu się wszawicy. 3. Jak pozbyć się wszy? - Gdy zauważymy u dziecka wszy, wdrażamy kurację przeciwpasożytniczą. Lepiej jest też zostawić je przynajmniej na kilka dni w domu. Nie pozwalać na wyjście do przedszkola czy szkoły. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że wszy zostały w całości usunięte z ciała dziecka – wymienia ekspertka. Zauważyłeś u swojego dziecka wszy? Maluch nieustannie się drapie? Nie czekaj aż inni rodzice zwrócą na to uwagę. Reaguj, zanim wszawica rozprzestrzeni się jeszcze bardziej. Główny Inspektorat Sanitarny w związku z profilaktyką wszawicy opublikował swoje stanowisko. Jest dostępne TUTAJ. Każdy rodzic powinien sie z nim zapoznać. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy Dofinansowanie na opiekę nad najmłodszymi dziećmi, zwane potocznie 400+, powstało z myślą o rodzicach, którym nie przysługują środki z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. O RKO, czyli popularne 12 tys. zł, można ubiegać się na drugie i każde kolejne dziecko między 12. a 36. miesiącem życia.
Część dzieci i młodzieży wróciła z kolonii i obozów z „gośćmi” we włosach. Teraz nieświadomie przekazują wszy kolegom ze szkolnych wszawicy wraca do szkół wraz z powrotem dzieci z wakacji. Część z nich wracając z obozów i kolonii - oprócz wspaniałych wspomnień przywozi także pasożyty. Właśnie teraz w szkołach powinny odbywać się badania głów uczniów, by problem nie rozprzestrzenił się na pozostałych uczniów. Nie zawsze się to Szkoły i przedszkola kontaktują się z nami w sytuacji, gdy nie mogą sobie poradzić z problemem - mówi Renata Zborowska-Dobosz, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Do tej pory mieliśmy sygnały z pięciu wygląda procedura? - Najpierw dyrektor placówki zarządza badanie pod kątem wszawicy w wybranej klasie lub w całej szkole. Odpowiednio wcześnie musi o tym poinformować rodziców. Badanie powinno odbyć się jednak dyskretnie, z poszanowaniem prawa do intymności. Najczęściej pielęgniarka lub szkolna higienistka pojedynczo, we własnym gabinecie, bada dzieciom głowy. Jeśli znajdzie problem, informuje o nim rodziców i doradza, jak się go pozbyć. Potem przeprowadza kolejne badanie i sprawdza, czy problem został rozwiązany. Szacuje się - i dotyczy to całej Europy - że wszawica dotyka kilkunastu procent placówek oświatowych - twierdzi Renata nie może zabronić- Formalnie rodzic nie może zabronić badania swojego dziecka w gabinecie pielęgniarki, jest to bowiem świadczenie medyczne, na które zgadzał się, podpisując zgodę na objęcie dziecka opieką zdrowotną. Dostajemy jednak sygnały, że najczęściej rodzice, których dzieci mają problem z wszami - gdy wiedzą, że danego dnia odbędzie się badanie - po prostu nie posyłają swojej pociechy do szkoły. Część rodziców z kolei nie ma po prostu pieniędzy na wykupienie środków na wszy - tłumaczy Renata Zborowska- jednak szkoła powinna poinformować MOPS o problemie, a ten - pomóc sfinansować zakup Karaszewska, wicedyrektor Zespołu Szkół na 21 przy ulicy Bałtyckiej, zapewnia, że problemu wszy u dzieci nie było tu od dawna, twierdzi jednak, że sprawa rozpoznania nie jest taka prosta, bo wbrew rodzicom badań robić nie można. - Gdy dostajemy sygnały od rodziców, że w danej klasie występuje problem wszawicy, musimy zwrócić się do wszystkich, by w zeszytach korespondencji wyrazili zgodę na badanie głowy dziecka - podkreśla gdy rodzice współpracują- Z taką zgodą dziecko zgłasza się do mnie i przeprowadzamy badanie. Jego wynik zapisuję w zeszycie korespondencji. Gdy badanie wykazało na głowie gnidy bądź wszy, przekazuję informację o sposobach leczenia i proszę o zgodę na kolejne badanie za kilkanaście dni, by sprawdzić, czy wszystko jest OK - wyjaśnia pani Iwona, pielęgniarka z ZS przy Bałtyckiej. - Ze zgodami nie ma jednak problemu, z rodzicami współpracuje się nam bardzo w Bydgoszczy zapewnia jednak, że zgoda rodzica - w świetle nowych przepisów - nie jest już konieczna, wystarczy sama informacja o tym, że badania się odbędą.
W przedszkolu i każdym innym skupisku dzieci nietrudno o wszawicę, dlatego należy działać szybko. Warto mieć wypracowane odpowiednie procedury postępowania, a przede wszystkim mówić otwarcie o problemie, niczego nie ukrywać przed rodzicami, a wręcz odwrotnie – informować, uświadamiać i wymagać natychmiastowego działania.
Wszawica u dzieci najczęściej pojawia się u przedszkolaków i uczniów, ale zdarza się i u niemowląt. Problem wszawicy u dzieci dotyczy całej populacji ludzkiej, bez względu na status społeczny czy dbałość o higienę osobistą. W ostatnim czasie przypadków wszawicy u dziecka notuje się coraz więcej. Jak zatem leczyć wszy u dziecka i w jaki sposób się przed nią ochronić? Podpowiada mgr Monika Major, pielęgniarka oddziałowa poznańskiej Przychodni MedPolonia – Starołęcka 42. Jak nie dopuścić do rozwoju wszawicy u dziecka, kiedy dziecko może się pojawić wszawica, co robić by się je skutecznie pozbyć. O wszawicy słyszymy coraz częściej, co zatem powinniśmy o niej wiedzieć? Monika Major*: Tę zakaźną chorobę wywołuje pasożyt – wesz, która żywi się krwią po nakłuciu skóry żywiciela. Dorosłe wszy osiągają wielkość 2-3 mm (samice są zazwyczaj większe od samców), a ich ubarwienie zależy od koloru włosów gospodarza (co ma związek z mimetyzacją). Pasożyty są płaskie, wyglądem przypominają ziarenko sezamu. Poruszają się poprzez pełzanie – wesz nie potrafi skakać ani latać. Pasożytuje głównie w okolicy karku, skroni i za uszami, w tych miejscach bowiem skóra jest najcieńsza i najcieplejsza. Samica w ciągu dnia potrafi złożyć 7-10 jaj w otoczkach (są to tzw. gnidy) u nasady włosów, blisko skóry głowy na całej jej powierzchni. Gnidy są białe, małe i mocno przytwierdzają się do włosów charakterystyczną, lepiącą się substancją. Tworzą zazwyczaj milimetrowe zgrubienie i często mylone są z łupieżem, ale w przeciwieństwie do niego trudno je usunąć. W ciągu 4-14 dni z jaj wylęgają się larwy (wielkości ziarenka piasku), a te z kolei przekształcają się w osobniki dorosłe zdolne do rozmnażania się. Dojrzałe wszy przeżywają do 30 dni i w tym czasie mogą złożyć od 200 do 300 jaj. Objawy wszawicy u dzieci Jakie objawy wskazują na obecność wszy? Objawem charakterystycznym dla wszawicy jest swędzenie skóry głowy. To z kolei prowadzi do intensywnego drapania się, co powoduje uszkodzenie naskórka i tworzenia się tzw. przeczosów. Z uszkodzonych miejsc sączy się wydzielina surowicza, która skleja włosy i prowadzi do powstania kołtuna. Zaniedbanie leczenia wszy u dzieci może doprowadzić do wtórnych zakażeń bakteryjnych, powstania zmian wypryskowych na karku i szyi oraz powiększenia węzłów chłonnych szyjnych. Charakterystyczny świąd skóry wywołany jest przez toksyny, które wesz wprowadza po nakłuciu skóry w celu pożywienia się krwią. Drugim objawem jest obecność gnid u nasady włosów, a trzecim obecność osobników dorosłych. Zakażenie wszawicą u dzieci W jaki sposób można się zarazić wszawicą? Zakażenie następuje przez bezpośredni kontakt z włosami osoby chorej (tulenie się, stykanie głowami) lub kontakt pośredni (poprzez wspólne szczotki, grzebienie, nakrycia głowy, ozdoby do włosów, pościel). W grupie największego ryzyka zakażenia wszawicą znajdują się dzieci w wieku 3-10 lat, stąd też wszawicę najczęściej notuje się w żłobkach, przedszkolach, szkołach, podczas kolonii czy obozów dla dzieci. Leczenie wszy u dziecka Jeśli już jednak zauważymy wszy na głowie naszego dziecka, co możemy wówczas zrobić? Wiele środków radzących sobie w wysoce skuteczny sposób z wszawicą jest dostępnych w Polsce bez recepty. Należy ściśle stosować się do zaleceń producenta, a leczeniu powinni się poddać wszyscy domownicy. O zaistniałej sytuacji należy poinformować pielęgniarkę w przedszkolu lub szkole oraz wychowawcę. Owsiki u dzieci. Objawy owsików, leczenie i zapobieganie owsicy Czy rodzice powinni zgłosić się z dzieckiem do pediatry?Wszawica z reguły może być leczona w domu bez ingerencji lekarskiej, jednakże w przypadku jakichkolwiek wątpliwości zawsze można zwrócić się o poradę do lekarza. Kontakt ze specjalistą jest natomiast wskazany, gdy wszy pojawią się u niemowlęcia lub małego dziecka, a także gdy doszło do nadkażenia bakteryjnego czy powstania niepokojących zmian skórnych u dziecka. Skąd wiadomo, że leczenie przyniosło efekty, a na skórze głowy nie pozostał żaden pasożyt?Efekty stosowania odpowiednich preparatów na wszy sprawdza się poprzez systematyczne wyczesywanie włosów na mokro co kilka dni. Przed tą czynnością należy dziecku dokładnie umyć głowę zwykłym szamponem, a następnie – jeśli maluch ma dłuższe włosy – nanieść na włosy odżywkę w celu łatwiejszego ich rozczesywania. Następnie przy użyciu gęstego grzebienia należy dokładnie przeczesać pojedyncze kosmyki włosów od nasady do samych końcówek. Po każdym kosmku należy oczyścić grzebień ręcznikiem w celu sprawdzenia, czy znajdowały się na nim wszy lub gnidy. W trakcie leczenia wszawicy ważna jest także dezynfekcja szczotek i grzebieni. Na rynku dostępne są także grzebienie elektryczne, które w trakcie wyczesywania wytwarzają napięcie skutecznie porażające wszy oraz ich larwy bez wywoływania nieprzyjemnych odczuć dla szkolne pielęgniarki regularnie sprawdzały, czy u dzieci występuje problem wszawicy, dzisiaj się już tego nie praktykuje. Czy można zatem uchronić się przed wszami? Kontrola stanu skóry głowy i włosów jest tutaj faktycznie najlepszym działaniem profilaktycznym. Warto na nią zwrócić uwagę zwłaszcza po powrocie dzieci z obozów czy kolonii. Dobrze jest również porozmawiać ze starszymi dziećmi, że nie wolno pożyczać ozdób do włosów, grzebieni czy nakryć głowy. Jakie pasożyty jelitowe pojawiają się u dzieci>> Dziękuję za rozmowę. *Monika Major - pielęgniarka oddziałowa poznańskiej Przychodni MedPolonia - Starołęcka 42. Wszy u dziecka. Sprawdź, jak je rozpoznać i jak z nimi walczyć
Rozwój fizyczny i motoryczny dziecka w wieku przedszkolnym. Między 2. a 6. rokiem życia dziecko definitywnie żegna się z sylwetką niemowlaka. Ciało się wydłuża, klatka piersiowa się poszerza, zwiększa się część twarzowa. W tym czasie bez żadnych wątpliwości możemy już wskazać, do kogo dziecko jest podobne, zazwyczaj
Przepraszam z góry wrażliwców, ale nie mogę milczeć w temacie, który najprawdopodobniej wam się przytrafił lub przytrafi. Ostrzegam, że to najohydniejszy temat, jaki kiedykolwiek poruszyłam, a pisanie go wykończyło mnie na maksa… Ostatnio napisała do mnie przerażona koleżanka, u syna której wykryto coś paskudnego. Pocieszyłam ją żartem, bo po pierwsze: nie sądziłam, że to poważny problem (jak się okazuje – myliłam się…), a po drugie cieszyłam się, że nam nigdy się to nie przytrafi (i tu też się pomyliłam). Bo jak siadłam poczytać trochę o owsikach, które dopadły rodzinę mojej znajomej to aż mnie wcięło. Mam bowiem w domu przedszkolne dziecko i okazuje się, że prawdopodobieństwo pojawiania się u mojego dziecka owsików jest ogromne i sięga nawet 40%! Myślałam, że jak dbam o higienę w domu to mogę spać spokojnie, ale nie! Owsik bowiem przenosi się nie tylko przez brudną pościel czy wspólne ręczniki. Dziecko zakażone owsikami mówiąc wprost drapie się po pupie, a potem dotyka wszystkiego, rozsiewając jaja gdzie popadnie. Najgorsze jednak, że to nie wszystko, bo jaja owsika są niezwykle lekkie i po prostu unoszą się w powietrzu razem z kurzem! Osiada on na meblach, sprzętach, jedzeniu, a potem wędruje do naszego organizmu z każdym oddechem. Z tych jaj wykluwają się dorosłe osobniki, a z tego wynika cały szereg problemów. Jakich? Twoje dziecko zarażone owsikami staje się nerwowe, nadmiernie pobudzone, nadmiernie aktywne. Maluch nie ma też apetytu, źle sypia, popłakuje w nocy, narzeka na bóle brzucha lub głowy. Znajomo brzmi? No właśnie, mnie jako matce pięciolatki od razu zaświeciła się czerwona lampka i pobiegłyśmy zrobić badanie – miałyśmy do wyboru albo test z kału albo tzw. test folią. U nas wynik był negatywny i bardzo mnie to ucieszyło, jednak nie na długo… Koleżanka, która szybko stała się specjalistką od owsików, oświeciła mnie, że badania często dają błędne wyniki i poprawna diagnoza sprawdza się jedynie w 30% przypadków!!! Możesz bowiem nie mieć w sobie jeszcze dorosłych osobników, tylko jaja, które także niekoniecznie muszą pojawić się w kale! Dodatkowo szacuje się, że na owsiki cierpi ok. 40% dzieci i 20% dorosłych. I dowiedziałam się, że jedynym rozwiązaniem, gdy podejrzewasz u swojego dziecka owsiki, jest przeleczenie się. Na szczęście to tylko jednorazowa dawka leku (dla dziecka syrop, dla ciebie tabletka – tak, leczyć musi się cała rodzina!), ale tu znowu zła wiadomość: najbardziej popularny środek nie działa na jaja, a jedynie na dorosłe osobniki! Więc jeśli akurat trafisz z leczeniem w zły moment rozwojowy owsika (czyli np. nosisz w sobie dopiero jego jaja), to leczenie się nie powiedzie. Dlatego powtarza się je za 3 tygodnie albo używa mocniejszych leków, których jednak nie można podać małym dzieciom. Czy wtedy możesz czuć się bezpieczny? Oczywiście, że nie, bo jeśli nie odkazisz domu i nie wygotujesz całej bielizny czy pościeli, problem powróci z szybkością tornada. Co więcej, w żłobkach i przedszkolach twoje dziecko jest najbardziej narażone na zakażenie, bowiem rodzice nie mają w obowiązku zgłaszać, że u ich dziecka pojawiły się owsiki. Jest to tylko ich dobra wola i część osób zwyczajnie wstydzi się tego problemu i nie informują przedszkola. Ogromną wylęgarnią wszelkiego robactwa (mówiąc potocznie oczywiście) są też popularne sale zabaw (czyli tzw. kulkowa). Nie we wszystkich dezynfekuje się dzieciom ręce na powitanie, w praktycznie żadnym nie ma możliwości odkażania zabawek czy kulek, bo po prostu opiekunki (w większości studentki) nie mają na to czasu. Pomieszczeń nie ozonuje się i nie ma w nich oczyszczaczy powietrza, a do tego klimatyzacja często bywa nieprawidłowo konserwowana. I już teraz wiem, dlaczego moja córka po wyjściu z takich miejsc praktycznie zawsze była przeziębiona… Ale jeśli myślisz, że owsiki to jedyne pasożyty, które możesz w sobie nosić, to się mylisz. One są najmniejszym (dosłownie, bo dorastają zaledwie do 12 mm) problemem. Istnieje przecież jeszcze glista ludzka, której osobniki mogą mierzyć nawet 52 cm (!) i mnożyć się bez końca. Jej objawy to częste zapalenia oskrzeli czy płuc (nie wierzę, że to piszę, ale żeby glista się rozmnożyła, musi: powędrować do twojej wątroby, żyły wrotnej, następnie dróg oddechowych i… ponownie połknięta – to wtedy dzieci często kaszlą). Oczywiście wszelkie dolegliwości ze strony układu pokarmowego też występują. Myślisz, że glista cię nie dotyczy? Otóż dotyczy! Możesz zarazić się nią jedząc niedomyte warzywa lub owoce (jaja glisty przetrwają w ziemi nawet 5 lat!!!), szczególnie te z przydomowych ogródków, w których używa się naturalnych nawozów. Specjaliści mówią, że w Polsce glistę ludzką ma w sobie od 1 do 8% populacji… A jeśli lubisz zrywać latem trawy, aby pokazać dziecku, jak fajnie się na nich gra, to poczytaj trochę o motylicy wątrobowej. Ona tylko nazywa się ładnie, a w rzeczywistości to paskudny pasożyt. Wędrówki po polach i ssanie źdźbeł traw (sama tak robiłam w dzieciństwie…) mogą skończyć się połknięciem jej jaj. Nie wiem jak wy, ale ja rezygnuję z tej (bądź co bądź świetnej) rozrywki. Wszami już was nie męczę, ale wierzcie mi: wcale nie jest trudno się nimi zarazić. Wprawdzie wbrew potocznym opiniom nie skaczą one z człowieka na człowieka, to jednak łatwo się zarazić ich jajami. Wystarczy, że ktoś, kto jest nosicielem jaj (znowu nie wierzę, że to mówię, ale nazywają je gnidami…), otrze się swoją głową o wasze włosy w tramwaju czy autobusie (odchylacie czasem głowę na siedzeniu do tyłu?..) czy przymierzycie w sklepie czapkę z gnidami i już macie w domu nieproszonych gości. Dodatkowo dziewczynki, które pożyczają sobie na kolonii szczotki lub gumki do włosów są potencjalnymi ofiarami wszy. Zresztą, nie będę już was więcej dobijać, ale na koniec mam dla was wisienkę na torcie – najbardziej ohydny, odrażający film, jaki kiedykolwiek oglądałam. Pewnie dlatego, że problem należy do najokropniejszych, z jakimi miałam do czynienia. Obejrzyjcie, bo to wcale nie jest tak rzadki temat, jak myślałam…
A- A A+. Wszawica stanowi jeden z najczęściej powtarzających się problemów występujących w przedszkolu. W sytuacji zauważenia u dziecka wszy ważne jest natychmiastowe podjęcie działań zmierzających do pozbycia się pasożytów. Co jednak ważne – dyrektor nie może zakazać dziecku, u którego znaleziono wszy, uczęszczać na
Twoje dziecko nie potrafi jeszcze dobrze powiedzieć co mu dolega, ale zauważyłaś, że często drapie się w głowę? bardzo prawdopodobne jest to, że ma wszawicę! Ale bez obaw – jest to jest to bardzo częsta przypadłość u dzieci, które chodzą do placówek przedszkoli oraz żłobków. W domu powinnaś jak najszybciej przejrzeć głowę malucha i zobaczyć czy nie ma tam wszy. Czasami nie zauważysz dorosłych osobników wszy, ale zauważysz za to poprzyklejane do pojedynczych pasm włosów małe, białe jajeczka. Oznacza to, że Twoje dziecko przyniosło z przedszkola wszy. Jak rozpoznać wszy u dziecka? To bardzo łatwe! Jeśli zauważyłaś tylko jajeczka prawdopodobnie jest to najlepszy moment, aby zacząć działać! W aptece musisz kupić specjalny preparat na wszy i użyć go zgodnie z instrukcją załączoną na opakowaniu. Nie jest to przyjemny zabieg, ponieważ te preparaty są zazwyczaj bardzo tłuste, ale taka czynność jest niezbędna do tego aby pozbyć się skutecznie wszy! Do buteleczek z preparatem dołączone są także metalowe grzebienie, dzięki którym wyczeszesz zarówno jajeczka jak i żywe osobniki. Substancja zawarta w płynie od wszy jest bezpieczna dla dzieci. Jeżeli Ty również zauważyłaś u siebie wszy i domownicy drapią się w głowę, wszyscy musicie się poddać kuracji – w innym wypadku walka z wszawicą będzie nieskuteczna! Po około tygodniu musicie również sprawdzić czy nie ma już wszy ani jajeczek w waszych włosach. Zazwyczaj jeden zabieg nie jest wystarczający. Aby uzyskać 100% pewności, należy go powtórzyć. Powinniście także dokładnie posprzątać mieszkanie: wyprać pościel w bardzo wysokiej temperaturze, około 90 stopni Celsjusza i uprać pluszowe zabawki dziecka oraz odkurzyć wszystkie zakamarki. Pamiętaj też, że nawet jeśli nie znalazłeś u dziecka na włosach żywych osobników, ale drapie się ono w głowę, to bardziej niż pewne że ma wszawicę! W czasie kuracji dziecko nie powinno chodzić do placówki, a Ty powinieneś poinformować panie w przedszkolu o zaistnieniu takiej sytuacji, po to, aby inni rodzice też mogli zastosować w razie potrzeby leczenie wszawicy u swoich pociech.
Matka dziecka chodzącego do jednego z zielonogórskich przedszkoli znalazła w jego głowie wszy. Okazuje się, że klienci aptek coraz częściej pytają o środki do zwalczania tych insektów.
Kto najczęściej choruje na różyczkę? Kto najczęściej choruje na różyczkę? Czym jest wszawica? Wszawica głowowa to choroba zakaźna i pasożytnicza. Dochodzi do niej poprzez zarażenie się wszą ludzką. Wszy żerują na skórze owłosionej głowy. To maleńkie (2-3 mm), płaskie owady bez skrzydeł. Żywią się krwią, którą wysysają ze skóry głowy. Każda wesz codziennie składa około 10 jajeczek (gnid). Gnidy mają jasny kolor, są wielkość główki od szpilki i po około 7 dniach wykluwają się z nich młode wszy. Wszy: jak można się nimi zarazić? Wszy są dość rozpowszechnionymi pasożytami na świecie. Utarło się, że zakażenie nimi jest związane z nieodpowiednią higieną. Zupełnie niepotrzebnie. Każdy może złapać wszy poprzez bezpośredni kontakt włosów z włosami zakażonej osoby. Kolor włosów, długość, gęstość - nie na znaczenia. Zarówno chłopcy i dziewczynki są tak samo narażeni na wszawicę. Wszy nie skaczą, ani nie latają, dlatego są małe szanse, że dziecko przyniesie wszy z placu zabaw, ze sklepu, ze spaceru. Rozprzestrzenianiu się wszawicy sprzyjają duże skupiska np. przedszkola, klubiki, grupowe wyjazdy wakacyjne. Maluchy mogą się zarazić podczas wspólnej zabawy, snu, gdy ich głowy stykają się ze sobą, a także pożyczając sobie wzajemnie czapki, szaliki, szczotki, grzebienie, spinki od włosów. Do zakażenia może też dojść przez przedmioty np. łóżko, poduszka. Wszy poza głową żyją kilka dni. Wszy: jak je rozpoznać? Najczęstszym i chyba najbardziej krępującym objawem zakażenia jest świąd skóry głowy, który powoduje nieustanne drapanie się. Jeśli zauważysz, że dziecko często się drapie, a skóra głowy jest zaczerwieniona, koniecznie obejrzyj włosy dziecka. Najlepiej zrobić to w jasnym pomieszczeniu. Rób przedziałki palcami i przeczesuj włosy co 1-2 cm. Na skórze będzie widać otarcia, czerwone plamki mogą świadczyć o ugryzieniach. Bardzo dokładnie należy sprawdzić włosy u nasady. To tam najczęściej pasożyty składają jaja, białawe grudki. Gnidy trzymają się mocno włosów, bo są do nich przyklejone wydzieliną samicy. Jaja najczęściej umiejscawiają się w okolicy za uszami i nad karkiem. Dobrze można je zaobserwować przeczesując mokre włosy gęstym grzebieniem. Co zrobić jeśli dziecko ma wszy? Nie denerwować się i nie wpadać w panikę, bo to źle wpłynie na dziecko. Ważne jest, aby na spokojnie porozmawiać z dzieckiem. Wytłumacz, że zakażenie nie jest jej/jego winą i że nie masz do dziecko o to pretensji. Powiedz skąd się biorą wszy i co zrobicie aby się ich pozbyć. Leczenie najlepiej rozpocząć jak najszybciej. Dzisiaj, dzięki aptecznym preparatom, łatwo można przepędzić się niechcianych gości. Wszy: jak się ich pozbyć? W aptece można kupić, bez recepty, kilka preparatów zwalczających wszawicę np. chemiczne, ziołowe. Najczęściej dostępne na rynku preparaty są z permetryną i dimetikonem. Upewnij się, że zakupiony środek (szampon, płyn, pianka) działa nie tylko na owady, ale również na gnidy, a także czy jest odpowiedni do wieku dziecka. Przeczytaj dołączoną ulotkę i stosuj się ściśle do zaleceń. Preparat nanosi się na skórę głowy i włosy, po odpowiednim czasie należy umyć dziecku głowę zwykłym szamponem i dokładne rozczesać włosy specjalnym grzebieniem dołączonym do produktu. W zależności od zastosowanego preparatu leczenie trwa 7-10 dni lub można zakończyć je już po pierwszej aplikacji, jeżeli preparat niszczy też jaja. Jednak zazwyczaj kurację powtarza się po 7 dniach. Dawniej, kiedy na rynku nie było środków zabijających gnid, po zastosowaniu leku należało ręcznie usuwać z włosów jaja. Alternatywą dla szamponów i płynów jest grzebień elektroniczny. Można go używać wielokrotnie. Napięcie elektryczne (bezpieczne i nieodczuwalne dla człowieka) paraliżuje owady i niszczy pasożytnicze larwy i gnidy. Po kuracji odwszawiającej, przez minimum 10 dni, trzeba regularnie sprawdzać głowę dziecka, a także pozostałych członków rodziny. Dziecko przyniosło wszy do domu? Czas na dezynfekcję Problem dotyczy całej rodziny i wszyscy domownicy powinni być w tym samym czasie przeleczeni. Pościel, ręczniki, czapki, szaliki należy uprać w temp. 60°C. Dobrze jest po wypraniu wszystko wypracować, bo wysoka temperatura zabija pasożyty. Kanapy, materace, podłogi należy odkurzyć, a pluszowe zabawki i ubrania, których nie można wyprać, zamknąć szczelnie w worku foliowym na 2 tygodnie. Poza idealnymi warunkami panującymi na głowie wszy nie są w stanie przeżyć dłużej niż 2 dni, jaja natomiast przetrwają do 10 dni. Można też, jeśli w domu jest duża lodówka, szczelnie zapakowane w folię przedmioty, włożyć na dobę do zamrażalki. Rzeczy plastikowe takie jak szczotki, grzebienie, należy gotować przez 5 minut lub wysterylizować w kuchence mikrofalowej w specjalnych workach lub pojemnikach do tego przeznaczonych. Dziecko ma wszy? Zawiadom o tym przedszkole/szkołę To że dziecko przeszło kurację przeciw wszawicy nie chroni przed kolejnym zarażeniem się. Jeśli w grupie/klasie nadal będą chore dzieci, wówczas problem będzie się powtarzał. Najlepszą metodą, aby na dobre pozbyć się wesz, jest zastosowanie preparatów zwalczających pasożyty, tego samego dnia, przez wszystkie zakażone dzieci z grupy/klasy. Aby to było możliwe rodzice powinni informować opiekunów o problemie. Wszawicy nie należy traktować jak wstydliwego problemu czy tematu tabu. Wszawica: czy wymaga konsultacji lekarskiej? Jeżeli zastosowane leczenie, zgodnie z ulotką wybranego preparatu, okaże się nieskuteczne trzeba skontaktować się z pediatrą. Może się też zdarzyć, że dojdzie do nadkażenie w miejscach zadrapania (zaczerwienienie, ból, obrzęk, wydzielina). Dziecko może też mieć uczulenie na zastosowany preparat. W takich sytuacjach warto porozmawiać z lekarzem o tym, co robić dalej. Konsultacji lekarza wymagają też dzieci, które nie skończyły jeszcze dwóch lat, chore na astmę lub alergię, a także w sytuacji, kiedy wszy pojawiają się w brwiach i na rzęsach. Czy można zapobiec wszawicy? Nie zawsze jesteśmy w stanie ochronić dzieci przed chorobami. Jednak warto być czujnym. Dzieciom w wieku przedszkolnym, szkolnym, czy tym, które właśnie wróciły z kolonii, obozu, warto obejrzeć skórę głowy i włosy. Takie działanie pozwoli szybko zareagować w przypadku, kiedy okaże się, że dziecko ma wszy. Warto też rozmawiać i tłumaczyć, że nie pożycza się grzebieni, czapek, poduszek, spinek itd. Porada lekarza: Wszy - jak z nimi walczyć?
tH4tIT.
  • qtc4tuinmo.pages.dev/290
  • qtc4tuinmo.pages.dev/275
  • qtc4tuinmo.pages.dev/263
  • qtc4tuinmo.pages.dev/105
  • qtc4tuinmo.pages.dev/145
  • qtc4tuinmo.pages.dev/291
  • qtc4tuinmo.pages.dev/364
  • qtc4tuinmo.pages.dev/391
  • qtc4tuinmo.pages.dev/92
  • dziecko przyniosło wszy z przedszkola