Mandat w Niemczech za wykroczenie pojazdem ciężarowym może skończyć się nie tylko na karze finansowej. Ten, kto porusza się w ruch drogowym na podstawie prawa jazdy otrzymanego w Niemczech, dodatkowo otrzymuje punkty karne. Na szczęście nie dotyczy to polskich kierowców. Dyskusja dla wiadomości: Mandaty za wejście na wiadukt. Ehh... za małolata się tam biegało po wiadukcie i nikt nie robil problemów, oczywiście na własną odpowiedzialność :-) Odkąd jest straż miejska to nic już nie można robić w tym mieście. Ale teraz nie można ale dużo osób robi sobie przez niego przeprawę na drugą stronę. Coś ściemniasz, sam widziałem jak SOKiści przeganiali imbecyli łażących po wiadukcie a było to już ładne parę lat temu. A no lipa, kiedyś to się tam sporo czasu spędzało na górze Mogli dostać chociaż pouczenie, jak nic złego tam nie wyprawiali. Po pierwsze to to teren kolejowy, więc SM nie ma prawa tam wchodzić, powinni powiadomić SOK. Po drugie kto im wystawi mandat za chodzenie po torach bez koszulek odblaskowych i wstęp na teren zakładu pracy(PKP) bez zgody właściciela terenu / obiektu (no, chyba że mieli zgodę ). Małolat który nie przyjął mandatu postapił właściwie, ponieważ na terenie PKP mandat może nałożyć SOK, ewentualnie policja. SM nie jest służbą powołaną w tym celu. Spokojnie można podważyć zasadność tego mandatu. Widac Kajtek doświadczony w podwazaniu mandatów hehe kajtek fatalista. Skoro wiek maturalny to pewnie jakaś nowa forma odstresowywania sie przed egzaminami. Reklama Drogi Kajtku po co te debilizmy piszesz. Było zagrożenie zdrowia i życia tych maturzystów. A swoją drogą widziałam jak w sobote rano ktoś rzucał butelkami z wiaduktu. Ty! Ale akcja! Za PRL Można było a teraz nie jak widać jest to wykroczenie i tyle a straż ochrony kolej to my raczej w Bolesławacu nie mamy więc straż miejska wykonywała czyności służbowe i zostali wysłani na miejsce więc o co chodzi? A po drugie nie wiadome co by takim strzeliło do głowy gdyby nie interwencja straż miejskiej chyba że nie mieli gdzie po siedzeć. Raczej odstresowanie sie po egzaminach... Znałem takiego co szedł po balustradzie grając na gitarze. Ja natomiast byłem kilka razy w środku filarów (otem cichsza bo dostanę mandat ), fakt jest to niebezpieczne. Tylko poco oni tam siedzieli mogli tylko przejść i nic by nie było a tak S... M... się wykazała nałożeniem mandatu. Kliknij w obrazek, aby powiększyć. To po co jest tam chodnik, barierki i schody? Żeby nie wchodzić? Z wiadukt jest ładny widok, jeśli nie dochodzi tam do aktów wandalizmu, nie powinno się zabraniać wchodzenia na teren wiaduktu. To mnie właśnie denerwuje w tym kraju. Na zachodzie (tak, to określenie dość ogólne) nie ma, tak jak w Polsce, tabliczek "zakaz wstępu" itp. Są tabliczki "wchodzisz na własną odpowiedzialność". I to jest dobre rozwiązanie. Drogo ich kosztowało podziwianie widoku z wysokosci wiaduktu. Mechanik? Reklama Obecnie na skrzyżowaniach w Polsce działa automatyczny monitoring przejazdu na czerwonym świetle. Policja również organizuje akcje, które mają na celu ukaranie kierowców dopuszczających się tego wykroczenia. Za niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej kierowcy grozi mandat w wysokości 300-500 zł oraz 6 punktów karnych.
Strona główna / Tatry / Gerlach z przewodnikiem 1 600 zł Wycieczka na Gerlach z przewodnikiem Zgłoszenia: @ lub piszcie i dzwońcie bezpośrednio do naszej przewodniczki Zosi Bachledy: 604124144. Powiedzcie, że ze strony High Away lub „od Huberta” 😉 Zachęcamy do wypełnienia FORMULARZA ZGŁOSZENIOWEGO, gdzie od razu można podać wszystkie informacje o waszej grupie, doświadczeniu górskim itd. Chcesz zdobyć najwyższy szczyt Tatr, Słowacji i całych Karpat? Na Gerlach nie prowadzi znakowany szlak turystyczny. Współpracujemy z najlepszymi, sprawdzonymi przewodnikami (i przewodniczkami :)) tatrzańskimi II klasy posiadającymi Europejską Legitymację Zawodową. Dzięki nim masz pewność, że wyprawa na Gerlach będzie niezapomnianą przygodą: w pełni bezpieczną i legalną. Nie organizujemy „wypraw partnerskich”. Z nami masz pewność, że jesteś pod okiem najlepszych fachowców, którzy przez całą wyprawę zadbają o Twoje bezpieczeństwo w drodze na Króla Tatr. Nasze wycieczki prowadzi znakomita przewodniczka wysokogórska Zosia Bachleda oraz inni świetni przewodnicy tatrzańscy. To nie są wycieczki partnerskie a prawdziwa, bezpieczna przygoda pod fachową opieką. W 2018, 2019, 2020 i 2021 roku weszliśmy na Gerlach (i zeszliśmy ;-)) po kilkadziesiąt razy. Wejście na Gerlach – informacje praktyczne Nasi przewodnicy prowadzą na Gerlach w warunkach letnich maksymalnie trzy osoby, a w zimie dwie. Cena 1600 zł jest za całą grupę i rozkłada się na wszystkich uczestników. Jeśli jesteś sam – zapytaj czy możesz dołączyć do kogoś! Żeby zorganizować wyprawę wyślij nam mejla na adres @ z podaniem terminu, w którym chcesz wejść na Gerlach oraz ilości osób. Mile widziane będą informacje na temat Twojego dotychczasowego doświadczenia górskiego i kondycji fizycznej. Nasi przewodnicy skontaktują się z Tobą, ustalicie szczegóły wycieczki, doradzą co zabrać i jak się przygotować. Każdy program ustalany jest indywidualnie pod kątem Twoich potrzeb, chęci i umiejętności. Żeby wejść na Gerlach nie potrzeba wyjątkowych umiejętności wspinaczkowych. Najwyższy szczyt Karpat to jednak bardzo duży masyw, a wycieczka na niego to ciężka całodniowa wyrypa. Niezbędna jest przyzwoita sprawność i kondycja fizyczna. Wejście na Gerlach od Śląskiego Domu to 1100 metrów różnicy wzniesień. Schodzimy przez Batyżowiecką Próbę. Trudność trasy to I w skali UIAA. Gerlach to bardzo rozległy masyw i jest trudny orientacyjnie. Przy słabej widoczności bardzo łatwo jest się tu zgubić, a wszystkie drogi są podcięte u dołu. Chodzimy na Gerlach dwoma głównymi drogami: drogą normalną od Doliny Wielickiej przez Wielicką Próbę oraz nieco trudniejszym szlakiem przez ferratę Tatarki i Przełęcz Tetmajera. Schodzimy przez Batyżowiecką Próbę do Doliny Batyżowieckiej. Trasę wejścia wybiera przewodnik w zależności od warunków oraz chęci i umiejętności grupy. Ambitni i doświadczeni turyści mogą spróbować swoich sił na Grani Martina. Wycieczka zaczyna się i kończy w Zakopanem. Wyjeżdżamy z Zakopanego około 4 rano. Można zgłosić również chęć wcześniejszego noclegu w hotelu górskim Śląski Dom w Dolinie Wielickiej lub dołączyć do wycieczki w Tatrzańskiej Polance. Wracamy do Zakopanego na godzinę 16-20 (w zależności od rytmu wycieczki). Z Tatrzańskiej Polanki do Śląskiego Domu i z powrotem przejeżdżamy słowackim transportem. Turyści indywidualni w razie wolnych miejsc mogą dołączyć do istniejącej grupy. Przed wyprawą otrzymasz cały niezbędny sprzęt do wejścia na Gerlach: uprząż oraz kask w lecie, a w zimie także raki, czekan i lawinowe ABC (detektor, sonda, łopatka). Przed wyprawą niezbędne jest wykupienie ubezpieczenia górskiego pokrywającego koszty akcji ratunkowej przy użyciu śmigłowca. Co trzeba zabrać? Ekwipunek potrzebny w lecie do wejścia na Gerlach to: Plecak 30-35 litrów Górskie trekkingowe obuwie Nieprzemakalna kurtka z gore-texem Soft-shell lub windstopper Rękawiczki i czapka Okulary przeciwsłoneczne i krem do opalania Apteczka osobista Latarka czołówka Jedzenie i dużo picia Nie trzeba mieć własnego sprzętu wspinaczkowego. Uprząż i kaski zapewnia przewodnik. Kto ma taki sprzęt – może używać własnego. Oto formularz zapytania odnośnie wycieczki. Wypełnij proszę pola oznaczone gwiazdką. Odpowiemy najszybciej, jak to możliwe. Wysyłając niniejszy formularz zgadzasz się na przechowywanie i wykorzystanie danych osobowych niezbędnych do zrealizowania usługi. Administratorem jestAdministratorem danych jest Firma Przewodnicka Hubert Jarzębowski, NIP 736-163-38-42. Więcej informacji w Polityce Prywatności. Imię i nazwisko Email Nazwa imprezy. Proszę przepisać z opisu wybrany termin i cenę! Telefon PESEL Adres do korespondencji. Dane osoby do powiadomienia w razie wypadku. Wymagania specjalne/dieta. Przepisz proszę ten kod w polu poniżej: EAQI3A6N Enter the security code shown above Dziękujemy za zainteresowanie ofertą HighAway.
Od Slizáka stoupáme po směrem na Polský hrebeň. Za Dlhým plesom značku opustíme a sejdeme několik desítek metrů do dolinky. Z ní potom stoupáme do výrazného kamenitého žlabu (foto 8). Nad žlabem uhneme prudce doleva a stoupáme až po strmý komín (foto 9). Na skále u něj je nýt, který slouží jako hodnotný orientační okonhel Wylogowany Moderator Posty: 4117 Otrzymane podziękowania: 66 Rendering Error in layout Message/Item: Call to undefined method KunenaUser::getname(). Please enable debug mode for more information. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Adam Wylogowany Premium Member Posty: 474 Otrzymane podziękowania: 0 Rendering Error in layout Message/Item: Call to undefined method KunenaUser::getname(). Please enable debug mode for more information. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Ostatnia edycja: przez Adam. mirgag Wylogowany New Member Posty: 31 Otrzymane podziękowania: 0 Rendering Error in layout Message/Item: Call to undefined method KunenaUser::getname(). Please enable debug mode for more information. Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji. Strona:1234 Moderatorzy: spines21, glizdziarz, okonhel Czas generowania strony: s. Są to przedstawiciele borowikowatych, boczniakowatych, maślakowatych, gąskowatych, truflowatych czy smardzowatych. Dokładny spis grzybów objętych ścisłą ochroną w Polsce znaleźć można na oficjalnej stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Mandat za grzybobranie to coś, co z łatwością można uniknąć. Tatry Słowackie to region, który zdecydowanie warto odwiedzić. Należy jednak pamiętać, że jest kilka różnic pomiędzy zasadami panującymi w górach w Polsce i na Słowacji. O czym warto wiedzieć?W Polsce znajduje się tylko niewielka część Tatr. Zdecydowana większość pasma, w tym całe Tatry Bielskie mieści się na terenie Słowacji. To u naszych południowych sąsiadów wznoszą się najwyższe tatrzańskie szczyty np. Gerlach 2655 m, Łomnica 2634 m czy Lodowy Szczyt 2627 treściTatry SłowackieTatry Słowackie zimąCzy szlaki nie są tak zatłoczone jak w Polsce?Wycieczki poza szlakoweRatownictwo górskieGdzie nocować?OpłatyTatry Słowackie z psemSzczyty i atrakcje w Tatrach Słowackich. Co warto zobaczyć?DojazdKomentarzeSłowackie Tatry Wysokie są znacznie rozleglejsze i pod wieloma względami od nich atrakcyjniejsze. Tu wznoszą się wszystkie najwyższe wierzchołki, tu skupiają się najdziksze i najodludniejsze doliny, tu wreszcie bytuje większość wysokogórskiej Nyka – autor doskonałych przewodników tatrzańskich i były redaktor naczelny „Taternika”Polscy turyści kochający nasze najwyższe góry nie powinni mieć więc wątpliwości. Tatry Słowackie zdecydowanie warto odwiedzić. Jest jednak kilka istotnych kwestii, o których warto pamiętać. Poniższe informacje zostały przygotowane głównie z myślą o zwykłych turystach. Taterników czy skiturowców mogą obowiązywać inne Staw KieżmarskiTatry Słowackie zimąW odróżnieniu od strony polskiej, w Tatrach Słowackich szlaki powyżej schronisk są zamykane zimą. Nie można po nich wędrować od 1 listopada do 15 czerwca włącznie. Oficjalna przyczyna to kwestie ochrony przyrody i bezpieczeństwa turystów. Po otwarciu szlaków, zasady wędrówki przez Tatry Słowackie są bardzo podobne do obowiązujących po polskiej szlaki nie są tak zatłoczone jak w Polsce?Szlaki w Tatrach Słowackich są mniej zatłoczone, niż w Polsce. Oczywiście są miejsca, gdzie górołazów jest całkiem sporo. Biorąc jednak pod uwagę ogół tatrzańskich szlaków na Słowacji, faktycznie turystów jest zdecydowanie mniej, niż po stronie poza szlakoweW Tatrach Słowackich turyści mogą wędrować poza szlakami tylko pod opieką przewodnika. Niestety na te najbardziej pożądane szczyty jak Gerlach, Łomnica, Lodowy Szczyt, Durny Szczyt, Wysoka czy Baranie Rogi nie prowadzi żaden szlak. To znaczy, że jeśli nie wspinamy się i nie należymy do żadnego klubu wysokogórskiego, możemy zdobyć te szczyty tylko z przewodnikiem. Koszt jest niestety SzczytChcąc skorzystać z usług polskiego Międzynarodowego Przewodnika Wysokogórskiego IVBV/UIAGM trzeba się liczyć z wydatkiem od 400-500 zł na osobę (przy założeniu, że przewodnik prowadzi 3 turystów). Z przewodnikiem w Tatrach Słowackich możemy wędrować również zimą, gdy szlaki są oficjalnie górskieAkcje ratunkowe na Słowacji są płatne. Nie mówimy tu o kwotach kilkuset, ale raczej kilku tysięcy złotych. Jeśli więc nie mamy ubezpieczenia, a konieczne będzie użycie helikoptera, przez bardzo długo będziemy musieli spłacać długi. Sporym rachunkiem może się skończyć nawet skręcenie kostki. Wybierając się w słowackie góry koniecznie należy więc pamiętać o często gościsz w górach za granicą, warto rozważyć zakup ubezpieczenia całorocznego jak PZU Bezpieczny Powrót lub dołączyć do Alpenverein. Jeśli natomiast nie potrzebujesz tak szerokiej ochrony, to możesz skorzystać z usług innych firm, oferujących ubezpieczenia krótkoterminowe. Koszt takiego ubezpieczenia to zaledwie kilka złotych na dzień. Górskie działania ratownicze na terenie Słowacji realizuje Horská záchranná služba. Przed wyjściem w góry, koniecznie wpiszcie sobie w telefon ich numer alarmowy 18 nocować?Biwakowanie na terenie TANAP (słowacki odpowiednik TPN) jest zabronione. Nocować możemy tylko w schroniskach. Jest ich natomiast naprawdę sporo. Najwyżej położone schronisko w Tatrach znajduje się właśnie na Słowacji i jest nim Chata pod Rysmi, zlokalizowana na wysokości 2250 m. Schronisko jest czynne w sezonie letnim, czyli wówczas gdy otwarte są szlaki. Tak jak w Polsce, większość słowackich schronisk udziela noclegu zastępczego na tzw. pod Wagą (słow. Chata pod Rysmi)OpłatyW odróżnieniu od polskiego TPN, słowacki TANAP nie pobiera opłaty za wstęp. Generalnie jednak, ze względu na walutę obowiązującą na Słowacji, musimy liczyć się z większymi wydatkami niż w Polsce. Abstrahując od kwestii kosztów ewentualnego przewodnika, droższy jest także nocleg w schroniskach (z reguły około 20 Euro) oraz zakup jedzenia czy Słowackie z psemW odróżnieniu od Tatr Polskich, w Tatry Słowackie możemy wybrać się z psem. Należy tylko pamiętać, aby założyć mu smycz i kaganiec. Nie polecam chodzenia z psem na trudniejsze szlaki Tatr Słowackich Wysokich, bo może to być dla niego zbyt duże wyzwanie. Twój pies powinien Ci natomiast chętnie towarzyszyć na łatwiejszych szlakach słowackich Tatr Zachodnich lub na dojściach do i atrakcje w Tatrach Słowackich. Co warto zobaczyć?Ten temat zasługuje na obszerny, oddzielny artykuł. Miejsc wartych odwiedzenia w Tatrach Słowackich jest bowiem całe mnóstwo. Dla zainteresowanych rzucę tu tylko kilka szczytów i atrakcji. Na pewno warto wejść na dostępną szlakiem narodową górę Słowaków, czyli Krywań. Piękne jest także wejście na szczyt Koprowy Wierch czy cały rejon Doliny Pięciu Stawów także:Ciężko nazwać to miejsce atrakcją, ale będąc u naszych południowych sąsiadów, warto zobaczyć Tatrzański Cmentarz Symboliczny pod Osterwą (niedaleko Szczyrbskiego Jeziora), na którym tablice pamiątkowe mają również Polacy. Z kolei jadąc w słowackie Tatry Zachodnie, zdecydowanie polecam wejść na ich najwyższy szczyt, czyli Bystrą 2248 lubisz adrenalinę powinny Ci się spodobać atrakcje w postaci szlaków z dużą ekspozycją i sztucznymi ubezpieczeniami np. Czerwona Ławka, grań Banówki czy z Rohacza Płaczliwego na Smutną PrzełęczDojazdNajłatwiej dojechać własnym samochodem. Tak jak w zasadzie prawie wszędzie. Należy jednak wiedzieć, że przepisy określające wymagane wyposażenie są bardziej restrykcyjne niż w Polsce. Trzeba także mieć winietę, aby korzystać z autostrad i dróg ekspresowych. Jeśli nie masz własnego samochodu lub z jakiegoś powodu nie chcesz go brać na Słowację, to możesz skorzystać z komunikacji zbiorowej. W okresie letnim, z Zakopanego kursuje autobus firmy Strama, który dojeżdża do Starego Smokowca. Jeśli szczyt będący celem Twojej podróży jest bardziej na zachód, w Starym Smokowcu należy przesiąść się na tzw. Elektriczke, czyli Tatrzańską Kolej Elektryczną kursującą do Szczyrbskiego
Witam, dostałem mandat w Niemczech w marcu ubiegłego roku w wysokości 100 euro za brak dwóch weekendówek, mandat opłaciłem na miejscu i dostałem potwierdzenie, w tym tygodniu dostałem pismo w tej sprawie i ponownie do zapłaty 100 euro lecz nie ma podanego nr konta bankowego na który miałbym dokonać przelewu.
Jak wejść na Gerlach? Trasa do Śląskiego Domu Auto zostawiamy w miejscowości Tatrzańska Polanka (1005 m Naszym celem na drodze na najwyższy szczyt Karpat jest – póki co – schronisko, a raczej górski hotel zwany Śląskim Domem (1670 m Można do niego dojść pieszo łatwym szlakiem, lekko pod górę w ok. 2 godziny. My jednak wybieramy wariant szybszy – wyjeżdżamy terenowym autem należącym do schroniska (taka opcja jest możliwa po wcześniejszym umówieniu się, za opłatą 7 euro od osoby). Od Śląskiego Domu początek wycieczki jest łatwy i bardzo przyjemny. Pniemy się lekko pod górę wygodnym szlakiem w górę Doliny Wielickiej. Znakowana na zielono trasa wiedzie na Polski Grzebień. Masyw Gerlacha zamyka dolinę od zachodniej strony. Mijamy Wieczny Deszcz – tak nazywa się miejsce na szlaku, na które non stop spadają krople wody znad wznoszącej się nad turystyczną ścieżką skały, tzw. Mokrej Wanty. Idziemy jeszcze kawałek szlakiem, po czym schodzimy ze znakowanej ścieżki i zbliżamy się do podstawy wschodniej ściany Gerlacha, do wylotu Wielickiego Żlebu. Wejście na Gerlach Wielicką Próbą Jesteśmy u stóp tzw. Wielickiej Próby. To najłatwiejszy – co nie oznacza wcale, że łatwy – wariant wyjścia na Gerlach. Towarzyszy nam Mieczysław Ziach, ratownik TOPR i międzynarodowy przewodnik wysokogórski IVBV (Polskiego Stowarzyszenia Przewodników Wysokogórskich). Zakładamy kaski, uprzęże wspinaczkowe, wiążemy się liną. Od tej pory pójdziemy związani. Gerlach Maksymalnie jeden przewodnik prowadzi trzech klientów, a w trudniejszych warunkach oraz zimą - maksymalnie dwóch. Nasz przewodnik nie prowadzi statystyk, ale zapytany, ile razy był na Gerlachu, odpowiada, że ok. 150-200. Osoby chcące bowiem spróbować wysokogórskiej turystyki w Tatrach najczęściej marzą o wyjściu na Gerlach. Poza tym, że nęci fakt zdobycia najwyższego szczytu, droga na wierzchołek jest przede wszystkim piękną wysokogórską przygodą. Foto: Śląski Dom Wielicka Próba to bardzo atrakcyjny odcinek drogi na Gerlach - pod warunkiem, że lubimy strome podejścia z elementami wspinaczki i odrobinę adrenaliny. Aż do wyjścia na grań pod nogami będzie bowiem dużo powietrza. Wspinaczkę znacznie ułatwiają łańcuchy i klamry. Odcinek graniowy jest już „położony”, czyli znacznie mniej stromy, a także łatwiejszy technicznie, ale bynajmniej nie ewidentny orientacyjnie. Szczyt jest ukoronowaniem naszej wspinaczki. Na samym wierzchołku stoi krzyż, poniżej kilku przewodników z odpoczywającymi i robiącymi fotki klientami „na smyczach”, czyli na linach. Wokół, a raczej poniżej – morze szczytów. Jesteśmy przecież najwyżej. Na dachu Tatr i całych Karpat. Szczyt Gerlach, czyli Król Karpat Gerlach nazywany jest Królem Tatr. Wznosi się na wysokość 2655 m To najwyższy szczyt nie tylko Tatr, ale całych Karpat. Dość długo jednak palmę pierwszeństwa, jeśli chodzi o wysokość, wiodła niezasłużenie Łomnica (2634 m która jest jednak drugim co do wysokości tatrzańskim szczytem. Foto: Wspinaczka na Gerlach Gerlach wznosi się w bocznej grani Tatr i nie jest odrębnym wierzchołkiem, ale masywem składającym się z kilku kulminacji, wśród których wyodrębniają się Zadni Gerlach, wznoszący się w głównej grani Tatr, oraz Gerlach (wierzchołek główny), od Zadniego Gerlacha oddzielony charakterystyczną Przełęczą Tetmajera (jej słowacka nazwa brzmi Gerlachovské sedlo). W kierunku południowym grań Gerlacha rozgałęzia się ostatecznie na dwa ramiona, pomiędzy którymi znajduje się charakterystyczny Gerlachowski Kocioł. Tę skalną, imponującą „dziurę” dobrze widać z okien samochodów jadących Drogą Wolności, która opasujące całe słowackie podnóże Tatr. Gerlach wznosi się nad dolinami Wielicką, Batyżowiecką i Kaczą. Ta ostatnia stanowi jedno z górnych pięter potężnej Doliny Białki. Foto: Shutterstock Gerlach górujący nad blokowiskami Popradu Autorami pierwszego odnotowanego wejścia na Gerlach byli prawdopodobnie w 1834 roku polujący na kozice Johann Still (późniejszy przewodnik), Martin Spitzkopf - Urban, Gelhof i dwóch nieznanych koziarzy. W swojej karierze Króla Tatr Gerlach nosił różne imiona. Jak piszą Witold Henryk Paryski i Zofia Radwańska-Paryska w Wielkiej Encyklopedii Tatrzańskiej, w 1896 Węgrzy przemianowali Gerlach na Szczyt Franciszka Józefa, Polacy w 1918 na Szczyt Polski, Czesi i Słowacy w 1918 na Štít Legionárov. Był też czas, gdy Król Karpat nosił imię Szczytu Stalina. Trwało to ok. 10 lat (1949-1959). Foto: Po drodze na Gerlach W czasie II wojny światowej, w 1944 roku, w ścianę Zadniego Gerlacha od strony Doliny Batyżowieckiej uderzył samolot transportowy. Resztki samolotu jeszcze niedawno taternicy widywali w skałach masywu. Ciała 21 lub 24 żołnierzy (różne źródła podają różną liczbę ofiar), którzy zginęli w katastrofie, zostały odnalezione i pochowane po wojnie we wsi Gerlachów. Na Gerlach nie wyprowadza żaden szlak turystyczny. Niestety może się to wiązać z przykrymi konsekwencjami dla tych, którzy będą samodzielnie podążać na szczyt, w postaci mandatu, albo nawet interwencji ze strony przewodników – szczególnie słowackich. Wejście na Gerlach z przewodnikiem czy bez? Wierzchołek można zdobyć z przewodnikiem posiadającym odpowiednie uprawnienia. Za opiekę międzynarodowego przewodnika wysokogórskiego IVBV, który posiada takie uprawnienia, zapłacimy 1000 zł. Jeden przewodnik może wyprowadzić maks. 3 osoby (wówczas taki zespół łącznie płaci 1000 zł). Na szczyt mogą wyjść też taternicy posiadający odpowiedni sprzęt wspinaczkowy, drogami wspinaczkowymi. Jedną z pięknych wspinaczkowych dróg jest tzw. Droga Martina – długa, graniowa droga wspinaczkowa, której końcowy fragment wiedzie granią Zadniego Gerlacha na szczyt główny. To już jednak propozycja dla samodzielnych taterników. Foto: Shutterstock Gerlach we mgle Warto pamiętać, że wybierając się w góry Słowacji, dobrze jest mieć wykupione ubezpieczenie od kosztów akcji ratowniczej. W przeciwieństwie do Tatr Polskich, na Słowacji akcja ratunkowa Horskiej Zachrannej Służby (słowacki odpowiednik TOPR-u), jest płatna. Jeśli – odpukać – coś nam się przydarzy i będziemy musieli wzywać ratowników, a nie będziemy posiadać ubezpieczenia, za akcję ratowniczą przyjdzie nam słono zapłacić (szczególnie za użycie śmigłowca ratowniczego). Warto również pamiętać o zabraniu karty NFZ, która gwarantuje nam bezpłatną pomoc w szpitalu na Słowacji. Trasa na Gerlach. Zejście Batyżowiecką Próbą Pora wracać. Przed nami wymagająca i piękna droga powrotna. Wspinaliśmy się wschodnią ścianą, schodzić będziemy zachodnią - tak jest przyjęte w górskim środowisku. Ułatwia to życie przewodnikom i klientom - na stromych podejściach nie trzeba się bowiem wymijać, czekać, przepuszczać. A ruch bywa tu spory - w piękne słoneczne dni Gerlach zdobywa nawet kilkadziesiąt osób. Schodzimy zatem Batyżowiecką Próbą do Doliny Batyżowieckiej. Zejście strome, z elementami wspinaczki, ubezpieczone łańcuchami, daje dużo radości. Ten odcinek, podobnie jak Wielicka Próba, wymaga od uczestników górskiego obycia. Na wprost przed nami, ściana kolejnego tatrzańskiego olbrzyma - Kończystej, która zamyka z drugiej, zachodniej strony, Dolinę Batyżowiecką. Jak mówi Mieczysław Ziach, w trudnych warunkach oraz zimą podejście również odbywa się Batyżowiecką Próbą. - Wielicka Próba ze względu na liczne trawersy i wielokrotne przekroczenia żlebu jest zbyt lawiniasta - wyjaśnia. Foto: Gerlach zdobyty! Po zejściu Batyżowiecką Próbą czeka nas dojście w pięknym otoczeniu Doliny Batyżowieckiej nad Batyżowiecki Staw. Tutaj wchodzimy na szlak turystyczny, by Magistralą Tatrzańską wrócić do Śląskiego Domu. Jesteśmy już na dole, a nie ma jeszcze nawet 15! Podczas wycieczki pokonaliśmy prawie 1000 metrów deniwelacji (z poziomu Śląskiego Domu). W powrotnej drodze zatrzymujemy się w Starym Smokowcu na zasłużony obiad z deserem i kawą. To był piękny górski dzień! dJHqQ6v.
  • qtc4tuinmo.pages.dev/324
  • qtc4tuinmo.pages.dev/273
  • qtc4tuinmo.pages.dev/119
  • qtc4tuinmo.pages.dev/196
  • qtc4tuinmo.pages.dev/105
  • qtc4tuinmo.pages.dev/17
  • qtc4tuinmo.pages.dev/315
  • qtc4tuinmo.pages.dev/185
  • qtc4tuinmo.pages.dev/340
  • mandat za wejscie na gerlach